Zwycięstwo dla odważnych, a piekło dla tchórzy!

W 1832 r. Carl von Clausewitz wydał swoją najsłynniejszą książkę zatytułowaną „O wojnie”. W dziele tym po raz pierwszy podjęto systematyczną refleksję na temat istoty i znaczenia wojny.

Clausewitz wskazał w niej, że na geniusz wojenny składają się następujące cechy: odwaga, wytrwałość, męstwo, przenikliwy rozum, trafność spojrzenia, przytomność i zdecydowanie umysłu.

Apokalipsa wspomina o wojnie, która rozegra się na końcu czasów. Będzie to jednocześnie ostatnia wojna w dziejach świata. Do walki stanie armia Boga i moce ciemności. Zwycięstwo odniesie ten, kto lepiej przyswoi sobie sztukę wojny i zdobędzie niezbędne cnoty.

Pierwsza z cnót wojennych to odwaga, czyli śmiała i konfrontacyjna postawa względem zła i niebezpieczeństwa. Michał Archanioł jest wzorem odwagi, gdyż panuje nad lękiem, a świadomy Bożej pomocy pierwszy staje do walki.

Ta decyzja o rozpoczęciu wojny ze złem nie była tylko chwilowym porywem emocji, ale konkretną decyzją, aby doprowadzić do celu plan ułożony przez Boga. Zło musiało natychmiast i bezpowrotnie opuścić niebo. Miejscem przygotowanym dla demonó stało się piekło - miejsce dla tchórzy. To dążenie do celu nazywamy wytrwałością, która zawsze wiąże się z cierpliwością i z umiejętnością pokonywania zniechęcenia.

Męstwo to cnota odważnego stawania po stronie prawdy i wartości. Zgodnie z tą definicją mężnym może być nie tylko mężczyzna, ale także kobieta. Taką mężną postawą wykazała się chociażby święta Joanna D’Arc. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że to właśnie święty Michał Archanioł miał jej dyktować plany wojenne zmierzające do pokonania wroga.

Przenikliwy rozum i trafność spojrzenia to cechy dobrego przywództwa. Kiedy dowódca lub przełożony zaczyna podejmować głupie decyzje, a jego umysł zostaje zaślepiony kłamstwem, wtedy strategiczny los wszystkich podległych mu żołnierzy staje pod znakiem zapytania. Przyszłość i pomyślność stają się wypadkową losu i ludzkich pomyłek. Michał Archanioł wykazał się w tym względzie niezwykłą umiejętnością. Nakłonił innych dobrych aniołów do zorganizowanej walki przeciwko zbuntowanym duchom.

Ostatnią cechą mistrza wojny jest zdecydowanie. Polega ono na działaniu bez zbędnej zwłoki. Michał Archanioł nie miał żadnych wątpliwości, że zagrożona jest chwała Boga, a Lucyfer jest buntownikiem i nie można mu pozwolić na dalsze działanie. Odwlekanie decyzji mogłoby tylko wzmagać niepewność i doprowadzić do niezamierzonych skutków. Brak zdecydowania rodziłby strach, który pokonał już niejednego śmiałka.

Wojna opisana w Apokalipsie nie jest wojną przyszłości. Ona rozgrywa się zawsze i także dzisiaj możemy odczuwać jej skutki. W naszym sumieniu i w naszych duszach nieustannie toczy się walka o niebo. Święty Michał Archanioł staje się dla nas wzorem rycerza w obronie zbawienia, który poprzez swoje cnoty uczy nas zwycięskiego podejmowania dobrych decyzji i wytrwałego wysiłku w celu pokonania zła. Niech jego przykład stanie się dla nas inspiracją do naśladowania tych cnót, które ostatecznie zaważą o naszym zbawieniu.

Inne artykuły autora

Wschód przeciwko Zachodowi

Pomoc duszom czyśćcowym