Na kierownictwie duchowym spotykamy się z różnymi ludźmi. Już samo podjęcie decyzji o rozpoczęciu kierownictwa może świadczyć o pewnej wrażliwości duchowej, która przynagla do podjęcia współpracy z łaską Bożą. Dosyć często do kierownika duchowego zgłaszają się osoby o ponadprzeciętnej wrażliwości. Od pewnego czasu psychologia nazywa je osobami wysoko wrażliwymi (OWW). Chciałbym w tym rozdziale podać kilka cech, które charakteryzują wysoką wrażliwość i zasady funkcjonowania osób, które taką nadwrażliwość posiadają.
Osoby wysoko wrażliwe to osoby, o których sądzi się, że mają zwiększoną lub głębszą wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego na różne bodźce, niezależnie od tego, czy są to bodźce fizyczne, emocjonalne, środowiskowe czy społeczne. Mają tendencję do zauważania bardziej subtelnych bodźców w swoim otoczeniu i łatwiej je one pobudzają. Osoby te mogą być bardziej wrażliwe na ból, głód, światło i hałas. Często mają złożone i głębsze życie wewnętrzne. Ta cecha osobowości obejmuje zwiększoną reakcję zarówno na bodźce pozytywne, jak i negatywne. OWW często mają skłonności introwertyczne i neurotyczne. Szacuje się, że w społeczeństwie może być nawet 20% takich osób.
Wysoka wrażliwość ma duży wpływ na sposób funkcjonowania pośród innych. W kulturach, w których osoby wysoko wrażliwe nie są tak bardzo cenione, mogą przejawiać niższą samoocenę, zwłaszcza jeśli często mówi się im, że są „zbyt wrażliwe” lub „nie muszą brać sobie wszystkiego do serca”. Niestety dla nich nie jest to wcale takie łatwe.
Osoby wysoko wrażliwe nie znoszą przemocy. Widząc lub słysząc o niej są głęboko zaniepokojone. Unikają sytuacji, w których są świadkami agresji, nawet poprzez wyłączenie filmów, programów telewizyjnych i brutalnych obrazów. Osoby wysoko wrażliwe mają tendencję do głębszego doświadczania emocji innych ludzi. Wchodząc do pomieszczenia szybko zdają sobie sprawę z nastroju obecnych osób. Dzieje się tak dlatego, że są wrażliwsze na subtelności, takie jak mimika, język ciała i ton głosu. Ich własny nastrój może się zmieniać, odzwierciedlając stan psychiczny ludzi w ich otoczeniu, co często może być dla nich wyczerpujące. Są także bardzo wyczulone na bodźce środowiskowe, dlatego mogą łatwo zostać przytłoczone bodźcami sensorycznymi, takimi jak hałasy, jasne światła, burzliwe rozmowy i silne zapachy. Mogą mieć trudności z koncentracją, jeśli w ich otoczeniu dużo się dzieje. Często mogą odczuwać większą potrzebę wycofania się po szczególnie stymulującym dniu, aby mogły obniżyć poziom stresu.
Wiele z nich ma bardzo czuły „odruch przestrachu”. Potrafią gwałtownie reagować na przestraszenie lub głośne dźwięki. Ponieważ Osoby wysoko wrażliwe myślą i przetwarzają rzeczy głęboko, często mają bogaty i złożony świat wewnętrzny i duchowy. W kierownictwie szybko zauważa się ich olbrzymi potencjał duchowy. Często mają głębokie przemyślenia i silne uczucia. Przeżywają realistyczne sny. Jako dzieci mogły mieć wyimaginowanych przyjaciół, lubiły zabawy oparte na fantazjach i marzyły na jawie. Mogą mieć także głębszą emocjonalną reakcję na piękno. Zachwycają je dzieła sztuki, muzyka i dobre jedzenie. Posiadają głębsze uznanie dla życia i trudno im zrozumieć, że inni ludzie nie są tak wrażliwi jak oni. Ponieważ osoby wysoko wrażliwe częściej zauważają subtelności w środowisku, mogą być postrzegane jako spostrzegawcze i wnikliwe. Może to sprawić, że będą lepsi w rozwiązywaniu problemów lub będą w stanie dostosować się do większej liczby sytuacji, ponieważ zauważą rzeczy, które inni mogą przeoczyć. Osoby wysoko wrażliwe silniej reagują emocjonalnie, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Oznacza to, że odczuwają wyższy poziom radości i szczęścia, ale łatwo też się denerwują w chwilach smutku. Wysoko wrażliwe osoby cierpią bardziej, ale też kochają mocniej, marzą głębiej, doświadczają szerzej.
Osoby wysoko wrażliwe zazwyczaj budują bliskie relacje z innymi. Może to wynikać z faktu, że wydają się troskliwymi ludźmi. Wiedzą, co należy zrobić, aby poprawiać sytuację innych. Mają zdolność do empatii, głębokiej troski o innych i tworzenia głębokich więzi. Z drugiej strony, osoby wysoko wrażliwe mogą niewłaściwe reagować na trudne sytuacje społeczne poprzez nadmierne emocje lub zbyt łatwe obrażanie się na innych, nawet na tych, którzy nie chcieli wyrządzić im krzywdy. Mogą również mieć problemy z relacjami, zwłaszcza jeśli nie panują nad nimi w odpowiedzi na obelgi lub krytykę. Osoby wysoko wrażliwe znajdują wielką przyjemność w wielu stymulujących doświadczeniach środowiskowych, takich jak sztuka, muzyka i relacje międzyludzkie. Mogą również szukać przyjemnych bodźców, takich jak miękkie tkaniny, dobry posiłek lub przebywanie w ulubionym miejscu. Pamiętać jednak należy, że nawet pozytywne bodźce mogą wywoływać w nich uczucie przytłoczenia.
Osoby wysoko wrażliwe czują się przytłoczeni, gdy mają wiele do zrobienia w krótkim czasie. Nawet jeśli wiedzą, że mają wystarczająco dużo umiejętności, aby wszystko zrobić, presja może być dla nich niepokonalnie stresująca. W takich sytuacjach czują się zirytowani lub rozdrażnieni.
Często oferują pomoc innym i wydają się bardzo troskliwi. Chcąc pomóc wszystkim i mówiąc „tak” z obawy przed rozczarowaniem innych. Nauka wyznaczania granic i mówienia „nie” jest dla nich wyzwaniem, nawet jeśli czują się przytłoczeni wymaganiami innych. Często poświęcają własne szczęście i czas, aby pomóc innym, w wyniku czego ich własne potrzeby są zaniedbywane. Są bardziej podatne na stres w wyniku jakiegokolwiek konfliktu.
Osoby wysoko wrażliwe są nadmiernie krytyczni i rozmyślają o wielu małych rzeczach, które zrobili. Często są perfekcjonistami i jeśli popełnią błędy, wspominają je przez długi czas, czując się nimi bardzo zawstydzeni. Nie lubią być obserwowani i oceniani, zwłaszcza gdy robią coś trudnego. Osoby wysoko wrażliwe powinny być doceniane, nie muszą się zmieniać w twardzieli. Kochają mocno i głęboko myślą o życiu. Są lojalni, uczciwi i prawdziwi. Proste rzeczy czasami znaczą dla nich najwięcej.
Kierownik duchowy powinien zaakceptować wysoką wrażliwość penitenta. Ważne jest, aby zaakceptować, że bycie osobą wysoko wrażliwą jest częścią temperamentu danej osoby i prawdopodobnie nie może się diametralnie zmienić w ciągu życia. Kierownik musi upewnić się, że dana osoba ma przestrzeń, aby czuć się bezpiecznie, jeśli została przytłoczona, zachęcać do działań związanych z samoopieką i szukania mocnych stron swojej wrażliwości. Nie powinien krytykować jej za wrażliwość, nie powinien też pospieszać. Nie wolno takiej osoby przeciążać informacjami. Dla penitenta informacja o wysokiej wrażliwości powinna stać się atutem w prowadzeniu głębokiego życia z Bogiem.
Na koniec wiersz, który wiele wyjaśnia, czym jest wysoka wrażliwość (nadwrażliwość). Napisany został przez prof. Kazimierza Dąbrowskiego (1902–1980), psychologa, filozofa i pedagoga. Nosi on tytuł Posłanie do nadwrażliwych.
Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
za waszą czułość w nieczułości świata
za niepewność wśród jego pewności
Bądźcie pozdrowieni za to, że odczuwacie innych tak, jak siebie samych
Bądźcie pozdrowieni za to,
że odczuwacie niepokój świata
jego bezdenną ograniczoność i pewność siebie
Bądźcie pozdrowieni
za potrzebę oczyszczenia rąk z niewidzialnego brudu świata
za wasz lęk przed bezsensem istnienia
Za delikatność nie mówienia innym tego, co w nich widzicie
Bądźcie pozdrowieni za waszą niezaradność praktyczną
w zwykłym i praktyczność w nieznanym
za wasz realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego
Bądźcie pozdrowieni
za waszą wyłączność i trwogę przed utratą bliskich
za wasze zachłanne przyjaźnie i lęk,
że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami
Bądźcie pozdrowieni
za waszą twórczość i ekstazę
za nieprzystosowanie do tego co jest,
a przystosowanie do tego, co być powinno
Bądźcie pozdrowieni
za wasze wielkie uzdolnienia nigdy nie wykorzystane
za to, że niepoznanie się na waszej wielkości nie pozwoli docenić tych,
co przyjdą po was
Bądźcie pozdrowieni
za to, że jesteście leczeni
zamiast leczyć innych
Bądźcie pozdrowieni
za to, że wasza niebiańska siła jest spychana i deptana
przez siłę brutalną i zwierzęcą
za to, co w was przeczutego, niewypowiedzianego, nieograniczonego
za samotność i niezwykłość waszych dróg
bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
***
Penitent: Zasypiam i budzę się z myślami. Bardzo to przeżywam.
Kierownik: Wiem, mam tak samo.