Duch Święty w kierownictwie duchowym

Znany amerykański kaznodzieja Billy Graham powiedział: „Duch Święty oświeca umysły ludzi, sprawia, że tęsknimy za Bogiem i przyjmujemy duchową prawdę, bo czyni ją dla nas zrozumiałą”. Bez Ducha Bożego nie można poznać całej prawdy, która ostatecznie wyzwala człowieka. Nie ma kierownictwa duchowego bez działania Ducha Świętego, który prowadzi i uświęca. Chciałbym w tym rozdziale zająć się działaniem Trzeciej Osoby Boskiej i Jej rolą w życiu chrześcijańskim.

Duch Święty jest piękną i potężną Osobą Bożą. Potrzeba Go w naszym życiu, aby stać się tym, kim Bóg chciał, abyśmy byli. Człowiek po grzechu pierworodnym zmienił się nie do poznania. Jednak dzięki mocy Ducha Świętego dokonuje się przemiana wewnętrzna i wzrastamy w wierze, aby na nowo podobać się Bogu. Bez Ducha bylibyśmy całkowicie bezsilni.

Pierwsze świadome spotkanie z Duchem Świętym w życiu chrześcijanina najczęściej ma miejsce, gdy przekonuje nas o grzechu. Oświeca nasze sumienie, nazywa zło złem, a dobro dobrem. Pokazuje tym samym, że nikt nie może żyć sprawiedliwie dzięki własnym umiejętnościom i jednocześnie ostrzega przed sądem dla umierających bez wiary w Jezusa Chrystusa. Dzięki pokucie i wyznaniu grzechów udzielany jest dar zbawienia. Duch Święty odradza martwego ducha, aby stał się wrażliwy na sprawy Boże. To często dzięki takiemu działaniu Ducha ludzie trafiają na spotkania w ramach kierownictwa duchowego. Od tego momentu decydują się na prowadzenie przez Boga i odkrywanie duchowych natchnień w słowach kierownika duchowego.

Kolejnym działaniem Ducha Świętego jest moment, kiedy „na nowo” chrzci wierzącego (chrzest w Duchu Świętym). Święty Hilary zwraca uwagę, mówiąc o Duchu Świętym, że „doświadczamy” Go konkretnie i że wśród sposobów działania Ducha Świętego jest też doświadczenie Go w wymiarze emocjonalnym: „My którzyśmy zostali odrodzeni poprzez sakrament Chrztu, doświadczamy potężnej radości, gdy odczuwamy wewnątrz siebie pierwsze poruszenie Ducha Świętego”. I dodaje: „Bo już między nami nie ma nikogo, kto od czasu do czasu nie odczuwa daru łaski Ducha Świętego. Zaczynamy mieć wgląd w tajemnice wiary, jesteśmy zdolni do prorokowania i mówienia z mądrością, stajemy się mocni w nadziei i otrzymujemy dary mnogie uzdrawiania. Demony stają się poddane naszej władzy”. Doświadczenie Ducha Świętego zaczyna się od potężnej radości, a po niej następują dary uzdalniające do różnych posług. Chrzest w Duchu Świętym to wydarzenie pozasakramentalne, lecz wypływające z sakramentu chrztu oraz bierzmowania. Polega na ożywieniu darów złożonych przez Boga w człowieku w czasie udzielania sakramentów. Wiąże się ze szczególną interwencją Ducha Świętego w życie człowieka. Dzięki niej człowiek nawiązuje osobową więź z Bogiem, pogłębia się jego świat modlitwy, życie staje się pełne pokoju i radości związanych z bliskim przeżywaniem obecności Boga, pojawia się pragnienie opowiadania innym o swoim przeżywaniu wiary.

Z Biblii wynika, że Duch jest dostępny dla wszystkich i przychodzi z darem umocnienia, pomagając wierzącemu żyć świętym życiem. Kierownictwo duchowe ma umocnić penitenta na drodze do świętości i przypomnieć mu, że w sakramencie chrztu otrzymał dary, które może pomnożyć i stale z nich korzystać. Przez moc Ducha Świętego Wspomożyciela, chrześcijanin staje się bardziej podobny do Jezusa i jest skłonny do pełnienia woli Ojca. Poszukiwanie woli Bożej w ramach kierownictwa to istotny element formacji duchowej, która ma miejsce w czasie spotykania się z kierownikiem.

Chrześcijanin musi zwracać się do Ducha Świętego, aby Ten go regularnie napełniał i nim kierował. W chwilach wyczerpania, niemocy i słabości Duch przychodzi z duchowym orzeźwieniem i mocą. Błędem jest traktowanie Go jako drugorzędnego lub nawet trzeciorzędnego względem Ojca i Syna. Są równi i współdziałają ze sobą w harmonii. Duch Święty na kierownictwie duchowym objawia się jako Duch Mocny. Podnosi na duchu, odciąża od nadmiernego trudu, pozwala na napełnianie się treściami duchowymi i umacnia wolę penitenta. Duch nigdy nie zaprzestanie być strażnikiem nadziei w sercu człowieka. W Nim cała ludzka historia jest z góry przeznaczona do szczęśliwości.

Wyjątkowość Ducha Świętego polega na Jego obecności w nas. Zanim Jezus wstąpił do nieba powiedział, że Duch Święty przyjdzie i zamieszka w sercach wierzących. W ten sposób uzdolni wszystkich do zwycięskiego życia dla sprawy Chrystusa i objawi pełną chwałę Ojca. Kierownictwo duchowe jest poszukiwaniem Bożego Ducha w sercu, bo wszyscy jesteśmy świątynią Ducha Świętego. Odkrycie Boga w sobie to ważna rzecz i wielka godność. Nagle okazuje się, że w relacji do Boga nie mamy się czego obawiać, bo „nazywamy się dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3,1). Duch Święty rozlany w nas czyni to, co woda: obmywa, ochładza, odnawia, nawadnia. Oczyszcza nas z brudu i uśmierza płomienie naszej pożądliwości; odnawia nas pokarmem Boskiego Słowa oraz Sakramentem ołtarza; wlewa w nas duchowe pocieszenie – powiada św. Albert Wielki.

Duch Święty uświęca człowieka. Uświęcenie oznacza bycie oddzielonym i nieskalanym. Zasadniczo chodzi tu o oczyszczenie z grzechów i duchową dojrzałość, aby stać się bardziej podobnym do Chrystusa. Jest to ważny proces dla wierzącego. Uśmiercanie starego człowieka i stanie się nowym stworzeniem to kluczowy moment każdego kierownictwa duchowego. Pamiętać jednak należy, że ten mozolny proces wymaga czasu i cierpliwości. Duch Święty pomaga w procesie uświęcania. Proces uśmiercania starego człowieka często ma miejsce właśnie w ramach kierownictwa. To wtedy dochodzi do tzw. „oświecenia” i „drugiego nawrócenia”. Życie penitenta zmienia się nie do poznania, a Chrystus zajmuje centralne miejsce w życiu duchowym. Chrześcijanin prowadzony przez Ducha Świętego nie trudzi się, zostawiając dobra tego świata, aby biec za dobrami nieba. Umie dostrzec różnicę. „Duch Święty uświęca człowieka poprzez: wszelkie porywy, poruszenia, upomnienia i wyrzuty wewnętrzne, światła i olśnienia, których Bóg dokonuje w nas, darząc nasze serce błogosławieństwami, troską i ojcowską miłością, aby nas przebudzić, poruszyć i pociągnąć do świętych cnót, umiłowania nieba, dobrych postanowień; słowem do tego wszystkiego, co prowadzi do życia wiecznego” (św. Franciszek Salezy).

To Duch Święty czyni nas bardziej podobnym do Chrystusa. „My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu” (2 Kor 3,18). Mojżesz doświadczył mocy Bożego Ducha na szczycie góry tylko raz, a wierzący w Chrystusa mają z Nim kontakt każdego dnia. Jeden z amerykańskich teologów pisał: „Mojżesz świecił chwałą Bożą, ale ty i ja możemy promieniować chwałą Bożą codziennie. Kiedy rozważamy Słowo Boże i widzimy w nim Syna Bożego, wtedy Duch Święty nas przemienia. Stajemy się tym samym bardziej podobni do Pana Jezusa Chrystusa. Wzrastamy z chwały do jeszcze większej chwały”. Naszym celem jest podobieństwo do Chrystusa, a to odbywa się poprzez moc Ducha Świętego. W ramach kierownictwa duchowego umacniana jest droga naśladowania Chrystusa. Często jako początkową lekturę duchową dla penitenta proponuje się książkę Tomasza à Kempisa O naśladowaniu Chrystusa. To właśnie tam, w pierwszym akapicie znajdujemy zdanie: „Kto idzie za mną, nie błądzi w ciemnościach – mówi Pan. Oto słowa Chrystusa, w których zachęca nas, abyśmy Go naśladowali, jeśli chcemy naprawdę żyć w świetle i uwolnić się od ślepoty serca. Starajmy się więc rozpamiętywać jak najgorliwiej życie Jezusa Chrystusa”.

Duch pomaga także wypełniać wolę Boga Ojca. W całym Nowym Testamencie widzimy, jak Duch Święty kieruje ludźmi, aby czynili wolę Bożą. On pomaga nam „dostroić się” do głosu Ojca i z wiarą czynić to, w co wierzymy. Duch objawia, jaka jest wola Ojca i dodaje mocy do jej wypełnienia. Odkrywanie woli Bożej nie jest wcale takie proste i niezwykle pomocne może okazać się doświadczenie kierownika duchowego w tym względzie. Święta siostra Faustyna Kowalska doceniła rolę rozeznawania woli Bożej pisząc: „Wierne poddawanie się zawsze i wszędzie woli Bożej, we wszystkich wypadkach i okolicznościach życia, oddaje Bogu wielką chwałę; takie poddanie się woli Bożej większą ma w jego oczach wagę niż długie posty, umartwienia i najsurowsze pokuty. O, jak wielka jest nagroda za jeden akt miłosnego poddania się woli Boga”.

Także duch służby pochodzi z Ducha Bożego. Istnieją różne rodzaje darów duchowych, ale ten sam Duch. On to właśnie jest źródłem ich wszystkich. Istnieją różne rodzaje służby, jednakże ostatecznie służymy temu samemu Panu. Bóg działa na różne sposoby, ale to ten sam Bóg wykonuje dzieło w każdym z nas bez względu na wszelkie różnice. Każdy otrzymuje dar duchowy, abyśmy mogli sobie nawzajem pomagać. Jednej osobie Duch daje zdolność udzielania mądrych rad; innemu ten sam Duch przekazuje szczególną wiedzę. Ten sam Duch daje wielką wiarę, a komuś innemu jeden Duch daje dar uzdrawiania. Udziela jednej osobie mocy czynienia cudów, a innej zdolność prorokowania. Wreszcie daje zdolność rozeznawania, czy przesłanie pochodzi od Ducha Bożego czy od innego ducha. Jeszcze inna osoba otrzymuje umiejętność mówienia w nieznanych językach, podczas gdy inna ma zdolność interpretowania tego, co się mówi. To jeden Duch rozdziela wszystkie te dary. Tylko On decyduje, jaki dar powinien zostać udzielony konkretnej osobie.

Kierownictwo duchowe uczy, że wszyscy ludzie są do siebie bardzo podobni, ale jednocześnie różnią się od siebie. Każdy z nas jest inny i do każdego Bóg mówi w inny sposób. Nie ma też dwóch tych samych powołań, ani nie można powtórzyć życiorysu żadnego świętego, chociażby ten był nam szczególnie bliski. Różnorodność jest darem Ducha, który w ramach kierownictwa pozwala odkryć własną indywidualność i wyjątkowość. Wszyscy mamy własną drogę, szlak wyznaczony przez powołanie. Różne są etapy tej drogi, na każdym z nich inne błogosławieństwo będzie najlepiej wskazywać cel. Także każde powołanie związane jest szczególnie z jednym z błogosławieństw.

Duch Święty udziela wierzącym darów, które są potrzebne w Kościele i dla Kościoła. Nikt nie otrzymuje wszystkich darów naraz, ale są one rozdzielane między poszczególne członki Ciała Chrystusowego w odpowiednim czasie. Kierownictwo duchowe prowadzone jest w Kościele i Kościół od zawsze otaczał je szacunkiem i wspierał wszelkie inicjatywy, aby wierzący mieli dostęp do najlepszych kierowników. Żaden kierownik nie może prowadzić kierownictwa duchowego na własną rękę, ale zawsze powinien mieć na względzie działanie Ducha Świętego w Kościele i moc Jego autorytetu.

Duch Święty przekazuje miłość, bo jest miłością Ojca do Syna i Syna do Ojca. Święty Paweł pisał: „Ale nie tylko to, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5,3-5). To Duch pozwala nam odkryć miłość w cierpieniu i przeciwnościach. Boża miłość jest wylewana przez Ducha i to właśnie ta miłość prowadzi nas przez przeciwności. Zwątpienie w działanie Ducha Świętego, który rozlewa miłość sprawia, że życie i cierpienie stają się nieznośne i trudne do zaakceptowania. Ostatecznie to właśnie Duch Święty jest Pocieszycielem w ramach kierownictwa duchowego. Chociaż posługuje się osobą kierownika to w sensie ścisłym tylko On jest inspiratorem dobrych natchnień i duchowego umocnienia, bo jak pisał św. Bazyli Wielki: „Całe dobro pochodzi od Ojca przez Syna, a dociera do nas dzięki Duchowi Świętemu”.

Duch Święty dodaje nadziei. W Liście do Rzymian czytamy: „A Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,13). Bóg jest Bogiem Nadziei. Jest to możliwe tylko dzięki obfitości Ducha Świętego. Ta nadzieja prowadzi ludzi przez próby i prześladowanie. Nadzieja jest „paliwem” dla duszy. Dzięki Duchowi chrześcijanie przynoszą światu nadzieję na lepsze – nadzieję na zbawienie. Kierownictwo duchowe także ma nieść nadzieję tym, którzy zwątpili. Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle. Wiara, nadzieja i miłość to przecież trzy cnoty-dary rozlewane przez Ducha. Duch nigdy nie zaprzestanie być strażnikiem nadziei w sercu człowieka. W Nim cała ludzka historia jest z góry przeznaczona do szczęśliwości. Duch nigdy nie zaprzestanie być strażnikiem nadziei w sercu człowieka.

Wreszcie to Duch Święty poucza i daje wgląd w sprawy Boże. Jezus Chrystus powiedział o Nim: „Lecz Wspomożyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem” (J 14,26). Duch Święty daje wgląd w tajemnice Boże podczas modlitwy, medytacji i kontemplacji. Pomaga przypomnieć sobie to, co przeczytaliśmy w innym miejscu Pisma Świętego. On przynosi do umysłu zrozumienie i prawdę. To dzięki Niemu udzielany jest dar zrozumienia i umiejętność, a także przypominania sobie ważnych wersetów z Biblii, które odnoszą się do życia codziennego. Duch Święty, który jest autorem Pisma Świętego staje się niejako biblijnym Nauczycielem. Święte Słowa Boga, natchnione przez Ducha, inspirują w nas dobro i chronią przed złem, bo mocniejsza jest siła i łaska Ducha Świętego w dobrym, niż duch nieprawości w złym.

Duch Święty przyczynia się za nami w naszych modlitwach. Pomaga nam w naszej słabości, której doświadczamy podczas modlitwy. „Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8,26). Czasami brakuje słów, aby dobrze wyrazić się przed Bogiem na modlitwie. Tak samo rozproszenia utrudniają nam spokojne wzniesienie modlitwy ku Bogu. Wtedy to Duch uświęca to, co słabe i niedoskonałe i zanosi jako modlitwę miłą Bogu.

Dzieło ewangelizacji świata dokonuje się za Jego sprawą. „Ale otrzymacie moc, gdy Duch Święty zstąpi na was, i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8). Mówienie innym o Jezusie i czynienie uczniów jest naszym chrześcijańskim obowiązkiem. To ostatnie polecenie Jezusa zanim wstąpił do nieba. Duch Święty prowadzi Kościół w taki sposób, że musisz Go gonić po całym świecie, musisz próbować za Nim nadążyć, bo On jest ciągle przed tobą i woła, żeby inni pobiegli za Nim. Duch Święty budzi w ludziach głód i pragnienie słowa Bożego oraz powołuje gorliwych świadków Ewangelii.

Obecność Ducha Świętego oznacza moc bycia świadkiem. Opowiadanie o tym, co Jezus uczynił na krzyżu, jak zwyciężył śmierć i zmartwychwstał, umacniane jest siłą Ducha Świętego, którego otrzymaliśmy. Stajemy się wtedy orędownikami Chrystusa. Właśnie do tego powołani są wszyscy prawdziwi wyznawcy Chrystusa. Kierownictwo duchowe jest dowodem na to, że Duch Boży wieje, kędy chce, ale zawsze znajdą się otwarte serca, które zgodzą się pełnić Jego wolę, bo nawet nasze najlepsze uczynki i najlepsze intencje będą daremnym wysiłkiem, jeśli nie zostały natchnione przez Ducha Świętego.

W kierownictwie duchowym Duch Święty niesie pokój i błogosławi tym, którzy miłują wolę Bożą. Pod wpływem Ducha nowego znaczenia nabierają dla nich słowa: Dominus regit me, et nihil mihi deerit – Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego (Ps 23,1).

 

 

***

 

 

Penitent: Odkryłam, że dawno temu nie wyznałam jednego grzechu, który dzisiaj bardzo mnie niepokoi. Sama nie wiem, dlaczego mi się to przypomniało akurat teraz.

Kierownik: Duch Święty.

Inne artykuły autora

Wschód przeciwko Zachodowi

Pomoc duszom czyśćcowym